Yoko maleńka sunia z ogromną wolą życia

Yoko przyjechała do nas jakiś czas temu, maleńka 2 kg sunia.

Sierść, pazurki w stanie który dawał wiele do życzenia. Tak wyglądał początek, pierwsze badania, pobranie krwi, diagnostyka. Yoko miała słabe wyniki więc czekaliśmy, dostawała leki na tarczycę, suplementy. Badania kolejne, wyniki już lepsze. Okazało się, że Yoko ma guza na listwie mlecznej, dodatkowo rodziła kilka razy poprzez cesarki. 

Tak, kochani. To mama słodkich szczeniaczków. Teraz już nikomu niepotrzebna.

Jak do nas przyjechała, miała jeszcze szwy. W miejscu, gdzie je miała zrobił się guz. Dodatkowo na listwie mlecznej kolejny (listwa została usunięta).  Yoko została wysterylizowana, a my musimy opłacić faktury za jej leczenie. Staramy się zmienić świat takich psiaków. 

Trafiają do nas chore, wyeksploatowane. W wypadku maleńkiej Yoko prosimy o wsparcie. Nie można było czekać i zwlekać z operacją. Każdy grosik jest nam potrzebny. Za każdą nawet najmniejsza wpłatę dziękujemy w imieniu Yoko.