Z alergią też może kot żyć

Czasem na ulicy widzimy zabiedzonego kota, a potem okazuje się, że ratujemy puszkę pandory…

Silver zwrócił na siebie uwagę niecodziennym kolorem futerka i wychudzeniem. Od razu było widać, że chłopak potrzebuje pomocy. Trafił do nas z ulicy z problemami skórnymi. Jest starszym kotem, ale nie starym Drapał się, ranił przez to, bywał rozdrażniony i agresywny. Badania krwi wykazały podniesiony poziom cukru, alergię pokarmową, zapalenie trzustki i nieznaczną anemię. Dodatkowe badania ujawniły bakteryjne zapalenie skóry i podejrzenie grzybicy skóry.

Insulina (podawana tylko początkowo, nie stale), leki, szczepienie przeciw grzybicy, karma weterynaryjna oraz dociekliwość weterynarza prowadzącego sprawiły, że Silver został wyprowadzony na prostą.

Nie jest kotem, który absorbuje dużo czasu. Lubi ludzi, lubi głaskanie, ale się nie narzuca.  Z zaleceń weterynarza i ze zdrowego rozsądku wynika, że powinien jak najszybciej znaleźć własny, spokojny dom. I mieć przeprowadzane kontrolnie badania krwi.

Wierzymy, że gdzieś czeka spokojny i cichy dom dla Silvera. Gdzie może być sobą, gdzie jest człowiek choć co jakiś czas. Silver to idealny kot dla osoby pracującej - nie potrzebuje wiele uwagi. Potrzebuje miłości, ciszy i spokoju... Jak wiecie, gdzie jest taki dom, to Silver czeka w przytulisku w Inowrocławiu.

A póki co, zarówno Silver, jak i my bardzo prosimy o pomoc w spłacie rachunków, jakie mamy do zapłacenia za stawianie srebrnego kociaka na nogi. Odrobina srebrników za zdrowie srebrnego kota… Prosimy!