Ratujemy suczkę z lisiej fermy. Ogromne guzy nie pozwalają jej normalnie żyć!

Inspektorzy DIOZ uratowali z zamkniętej lisiej fermy pod Chojnowem skrajnię zaniedbaną, malutką Zosię. Psinka została porzucona w tym miejscu przez okrutnego właściciela, który przez całe życie trudnił się obdzieraniem lisów i jenotów ze skóry. Ferma została zamknięta w tamtym roku, a psy zostały...

Suczka jest w tragicznym stanie - prócz majtającego się między nogami guza, cierpi również z powodu 5 cm raka śledziony. Na domiar złego serce tej drobinki nie jest całkiem sprawne i będzie wymagało również leczenia.

To właśnie taki zwierzęta trafiają pod opiekę DIOZ od tych „pokrzywdzonych” właścicieli - chore, smutne, latami pozostawione bez opieki weterynaryjnej.

Zosia jest cudowną suczką i musimy ją uratować. Wierzymy, że z Waszą pomocą to się nam uda!