Wnyki odcięły mu łapę. Zabierzmy mu resztę psów, zanim zginą na polowaniach!

Wsparło 4 610 osób
42 471 zł (106,17%)

Rozpoczęcie: 3 Sierpnia 2018

Zakończenie: 9 Października 2019

Godzina: 02:00

To była bardzo trudna walka, którą wciąż trwa.

Wierzymy, że doprowadzimy oprawcę do wyroku skazującego.

Dzięki ogromnemu wsparciu, udało nam się odebrać ponad 20 psów, dzisiaj tylko jeden wciąż pozostaje pod naszą opieką. Piękny terrier niemiecki, niestety z ogromnym lękiem separacyjnym, niszcząc wszystko, co w jego otoczeniu.

Porblemy behawioralne miały także inne psy, cktóe musiały korzystać z opieki behawiorystów. Najważniejsze jednak, że dzisiaj ze swoimi problemami i lękami mogą zmierzać się w nowych domach.

Był też jamniczek, dostał imię Szczotek, niestety, nie udało się uratować jego łapki. Wciąż szukamy rozwiązania dla niego, ponieważ dotychczas nie udało nam się znaleźć nikogo, kto podjąłby się zrobić dla niego specjalnej protezy.

Szczotek jednak trenuje! Korzysta z bieżni w celu wzmocnienia mięśni kręgosłupa. Jest nadal pod opieką naszego inspektora, u którego miał być tylko na chwilę, jednak zaklimatyzował się na zawsze. :)

Swojej tymczasowiczce skradł serce, także Marian. Pies w typie karelskiego psa na niedźwiedzie, był tak zniszczony psychicznie, że opuszczenie posłania, graniczyło cudem. 

Jednak spokój tymcasowiców, cierpliwa praca odczarowała tego psiaka, który został na zawsze u boku wspaniałych ludzi. 

Psiaki przeszły piękne metamorfozy:

Pomogli

Ładuję...

Wsparło 4 610 osób
42 471 zł (106,17%)