Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Piccolo jest u nas od kociaka - niestety ostatnio zaczęłyśmy widywać krew na podłodze. Okazało się, że zęby Piccolo są w opłakanym stanie.
Jak do tego doszło u kota żyjącego w kociarni?
Picco jest kotem wycofanym, przez co przez 3 lata nie udało mu się znaleźć domu. Piccolo na wiele rzeczy reaguje stresem, nie daje się dotykać, jedyna interakcja, w jaką wchodzi to zabawa.
Kocurek całą profilaktykę ma za sobą i od roku nie miał żadnych problemów zdrowotnych, dobrze się czuł, pięknie wszystko jadł, tak więc też nie było powodu odwiedzin u weterynarza, a z racji, iż jest on wycofany, nie miałyśmy szansy (jak i podejrzeń), by zajrzeć mu do pysia czy poczuć brzydki zapach z paszczy. Dopiero gdy na podłodze zaczęła pojawiać się krew i wszystkie koty po kolei były brane na kontrolę, okazało się, że to dziąsła Piccolo, a wszystkie zęby są do usunięcia.
Najprawdopodobniej jest to u niego problem genetyczny, ponieważ jego siostra Plata, która mieszka w Pradze, również jest już po zabiegu na zęby.
Zbieramy na:
- leki podawane przed zabiegiem,
- zabieg,
- leki podawane po zabiegu,
- kontrolę.
Kociarnia to dom dla Piccolo. To nasz utrzymanek na nie wiadomo jak długo, wiadomo jednak, że już nigdy nie wróci na ulicę.
Piccolo nie jest jedynym tak długo mieszkającym u nas kotem, dlatego chcemy Państwa prosić o pomoc w opłaceniu zabiegu dla tego kocurka ❤️
Ładuję...