Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Nie dowiemy się, jaki zwyrodnialec doprowadził tego psa do takiego stanu, a potem porzucił, ale wspólnie możemy sprawić, że jego przyszość będzie lepsza.
Tydzień temu, w mroźny, śnieżny wieczór umęczony Fuks ostatkiem sił wyszedł na drogę - sponiewierany, obolały, skulony; stał i całym sobą błagał o pomoc.
Na swoje szczęście został zauważony.
Widok Fuksa przeraża, to wrak psa. Żył prawdopodobnie wśród ludzi, a był tak bardzo samotny. Ile osób i przez jak długi czas widziało jego codzienne przymieranie głodem, cierpienie, codzienne umieranie dzień po dniu i nie reagowało?
Fuks zaraz po zabraniu z drogi został przywieziony do przychodni weterynaryjnej. Stan psa jest ciężki: jest przeraźliwie wychudzony, ma duży guz na szyi, guz na łapie, powiększoną prostatę, duży guz na śledzionie i na gruczole mlekowym, chore nerki. Na razie wykonane zostały podstawowe badania, wprowadzona została delikatna karma, leki, bo teraz najważniejsze jest doprowadzenie tego wyniszczonego psa do lepszej kondycji.
Pomimo ogromnego cierpienia, jakiego doznał od człowieka, okazał się ufnym, łagodnym psem, ma wolę życia. Ma ok. 9 lat i jest na początku tej swojej nowej drogi. Bardzo chcemy odmienić mu los. Naszym marzeniem jest aby na resztę psiego życia znalazł kochających go ludzi, którzy otoczą go miłością i troską.
Mówią, że pieniądze szczęścia nie dają. To prawda, ale teraz dla Fuksa są jedyną przepustką do życia. Jak jego stan się poprawi, czekają go kolejne specjalistyczne badania i zabiegi, które uratują mu życie. Potrzebuje też dobrej jakości karmy, aby pewnie stanąć na łapach.
Na to wszystko potrzebne są spore fundusze. Bardzo Państwa prosimy o pomoc dla tego umęczonego psa, sami nie damy rady.
Fuks też bardzo Państwa prosi.
Ładuję...