Zaglodzony york w tragicznym stanie z lasu! Błagam, pomóżcie go ratować!

Zbiórka zakończona
Wsparło 21 osób
1 102 zł (61,22%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 16 Lipca 2022

Zakończenie: 4 Września 2022

Godzina: 01:01

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.
21 Lipca 2022, 10:12
Olaf po przetoczeniu krwi

Niestety stan Olusia to bylo przeplatanie się dobrych i gorszych momentów :( wyniki krwi słabe , podawanie leków, wykluczenie chorób odkleszczowych z testy płytkowego, giargi/lambli, parwo. Koopa była smolista . Wczoraj została przetoczono krew , Olaf czuje się lepiej , dziś pojechał do gabinetu na kolejne badania żeby sprawdzić czy coś drgnęło w przód :( lekarze są zdziwieni , na ten moment nikt nie wie co się dzieje , dążymy do tego aby ustalić przyczynę :( koopy są już normalne , chętnie je karmę gastro , jest żywszy, wesoły, kochany <3 

Daleka droga przed normalnością , ale walczymy :( ❤️

Nie ma słów na to, co w ostatnim czasie intensywnie się dzieje. Na portalach społecznościowych cała masa tragedii, potworów w ludzkich skórach którzy krzywdzą, zabijają, niszczą duszę i ciało bezbronnych, żywych istot. Dawno nie trafił do nas pies w tak tragicznym stanie.

Chce się wyć, chce się klnąc, chce się rzucić to wszystko w cho....rę i udawać, że się nie widzi tego całego zła. Inni mogą, czemu ja nie mogę? Dlaczego nie potrafię zamknąć oczu i serca?

Znaleziony w lesie na zatoczce przez dwie kobiety, które postanowiły szukać dla niego pomocy... Sam wskoczył do samochodu z nadzieją, że zostanie uratowany. Trafił do nas. Sierść mocno skołtuniona, gdy go podniosłam byłam w szoku jaki jest lekki! Bo sprawdzeniu w domu okazało się, że to sama skóra i kości. Po zgoleniu ukazał się przerażający widok.

Kości pokryte skórą, gołym okiem widać każda kosteczkę ! Żywy szkielet psa! Ku zdziwieniu jest chip, ale oczywiście - nie jest nigdzie zarejestrowany. Odpad z pseudo hodowli? Tego nie wiemy, oczywiście jest ogłoszenie o znalezieniu gdyby jednak został komuś skradziony, ale już teraz pies wymaga pomocy weterynaryjnej. W pierwszy dzień rzucał się na jedzenie, małe porcje a często.

Kolejnego dnia to samo, aż do ostatniego podania jedzenia, wieczorem nie chce jeść. Po nocy to samo, nic nie ruszone, kupa czarna, smolista, szybko do weterynarza. Badania krwi (które również wstawiam) złe. Leki, kroplówką, jutro rano kolejna wizyta.

Krew będzie musiała być powtarzana, trzeba będzie zrobić USG, jak dojdzie do siebie czeka go kastracja, szczepienie i (o ile nie znajdzie się właściciel - nie osoba, która go doprowadziła do takiego stanu) będzie szukał domu. Olaf, takie imię otrzymał, ma ok 4 lata, duży kamień nazębny. Waży 4 kg, przy jego wielkości powinien ważyć ok 7-8. Ponad 20 psów, codziennie kolejne prośby o pomoc, nie daje rady. Koszty to druga rzecz, jaka mnie dobija.

Za pierwszą i już jutrzejszą wizytę Doktor potraktował nas bardzo ulgowo, za co z całego serca dziękuję ❤️ Przed Olafem długa droga do normalności, ale nie jest to niemożliwe. Błagam o pomoc dla niego!

Pomogli

Ładuję...

Wsparło 21 osób
1 102 zł (61,22%)
Adopcje