Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Zakończyliśmy zbiórkę z nieuzbieraną kwotą, przed czasem, bo...wpłynęła nam całość na konto fundacyjne :) <3
Dziękujemy serdecznie darczyńcy za tak hojny gest!
Zakańczamy zbiórkę z nieuzbieraną kwotą, przed czasem, bo...wpłynęła nam całość na konto fundacyjne :) <3
Dziękujemy serdecznie darczyńcy za tak hojny gest!
Niestety w chwili obecnej musimy zawiesić przyjmowanie jakichkolwiek nowych zwierząt. Od początku roku do dziś mamy do zapłacenia za leczenie i profilaktykę naszych podopiecznych prawie 10 000 zł. Dużo rzeczy pilnych nam w tym roku wypadło - zwierzęta po urazach, z przepuklinami, guzami, połamane. Bez przerwy pokrywamy koszty kastracji kotów dzikich, jak i odpowiadamy na prośby osób ubogich, emerytów, by pomóc w wykastrowaniu ich zwierzęcia. Bo wiemy, że lepiej pomóc w kastracji teraz niż potem odbierać kolejny miot bezdomnych zwierząt...
Dzięki filonkowej zbiórce opłaciliśmy większość poprzednich faktur, za co serdecznie dziękujemy, bo gdyby nie to, aktualnie mielibyśmy nie 10 tysięcy do zapłacenia, a prawie 20! Oprócz tego trzeba było przygotować do adopcji psy i koty pod kątem weterynaryjnym tzn. te, które mogły, zostały wykastrowane. Wszystkie były zaczipowane i zaszczepione pełnym pakietem szczepień. Przez miesiąc nowego roku wydaliśmy do adopcji 17 psów i 3 koty! A nie prowadzimy schroniska.
Mimo ciągłych apeli wpłaty na konto są niestety w ostatnim czasie bardzo małe. Zbiórka na szczeniaczki utknęła nam przy 1/3 celu, a trzeba je żywić, prowadzić profilaktykę, badać w razie potrzeby, kupować ogromne zapasy podkładów, nie mówiąc o innych akcesoriach, które są potrzebne. Mamy również 13 uratowanych koni, które też wymagają profilaktyki, szczepień, badań...
Ciągle dostajemy nowe prośby o pomoc, ale nie możemy dopuścić do sytuacji, w której nie będzie nas stać na leczenie, czy żywienie podopiecznych. Najbardziej przeraża nas fakt, że to nie ostatnie faktury, które nam spłynęły za ten miesiąc. Czekamy jeszcze na rachunki z innych placówek, w których również były leczone nasze zwierzęta. Bardzo prosimy o pomoc w spłaceniu zaległości. Długi lubią się piętrzyć i jeśli nie będziemy na bieżąco ich spłacać to niestety może się to kiepsko skończyć, a do tego dopuścić nie możemy. Prosimy o pomoc!
Ładuję...