Być albo nie być... oto jest pytanie!

Zbiórka zakończona
Wsparło 299 osób
13 786 zł (137,86%)

Rozpoczęcie: 20 Czerwca 2023

Zakończenie: 10 Lipca 2023

Godzina: 23:00

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Być, albo nie być, oto jest pytanie... Opiekując się starszymi i chorymi zwierzakami, zadajemy je sobie codziennie i... nie ma prostej odpowiedzi.

Bo każde zwierzę jest inne, każde inaczej przechodzi rozmaite choroby, każde ma inne rokowania, każde inaczej cieszy się życiem. Jedno jest tylko wspólne dla wszystkich istot żywych: każda zasługuje na ratunek, o ile istnieje szansa na poprawę komfortu życia.

Młode psy zasługują na tę szansę szczególnie, z rozmaitych względów: szybciej dochodzą do siebie po operacjach, szybciej goją się rany, mają większe szanse na powrót do pełnego zdrowia i są często w lepszym stanie na starcie, niż stare, zaniedbywane latami psy, u których większość operacji to znaczne zagrożenie życia z uwagi na wielonarządowe, nawarstwione problemy. 💔

Gucio ma niecałe dwa lata i dobrą pracę, w Fundacji Psierociniec, w której liże znaczki na kopertach, które są wysyłane na cały świat. I mimo złego startu, jaki zafundował mu los, chce żyć ❤️

Miał być uśpiony przez poprzednich właścicieli, którzy nie rozumieli, co dzieje się z jego organizmem i wybrali się do weterynarza, aby dokonać eutanazji. Na szczęście pani doktor wykonała jeden telefon, ten ratujący życie i odtąd Gucio jest w naszym fundacyjnym domu tymczasowym. Jest cudownym mikropsiakiem, który podbił serca wielu osób, ale w szczególności swojej bezpośredniej opiekunki, Danusi. ❤️

Niestety, po wielu badaniach i konsultacjach u lekarzy specjalistów okazało się, że Gucio ma, prócz wodogłowia, poważne problemy z kręgosłupem w odcinku szyjnym. Wywołały one lawinę poważnych operacji - Gucio już dwa razy miał operację szyi, a wiele razy poddawany był narkozie, w celu sprawdzenia efektów zabiegów i dalszego leczenia. Dwie pierwsze operacje wykonywał dr Niedzielski i śmiało można powiedzieć, że zna kręgosłup Gucia na wskroś. Ma też wiedzę oraz odwagę, bo kilku lekarzy, którzy widzieli wyniki badań Gucia, podkreślało, że operowanie tak małego psa wymagało niesamowitej odwagi i umiejętności. Gucio nie waży nawet kilograma, wyobrażacie sobie więc ile precyzji wymagały zabiegi...

Operacje uratowały mu życie na etapie szczenięcym. Niestety, gdy Gucio dorastał, metalowe elementy, wczepione w jego kości, rozsuwały się, a to doprowadziło do zagrożenia, z jakim mamy do czynienia obecnie. Jedna ze "szpilek" zaczyna uciskać rdzeń kręgowy 💔 To sprawia, że Gucio ma coraz częściej zaburzenia czucia i niedowłady.

Niestety, mimo młodziutkiego wieku, Guciowi grozi trwałe kalectwo, a nawet śmierć.  💔 Jedynym ratunkiem, choć obarczonym ogromnym ryzykiem, jest kolejna operacja, w czasie której usunięto by jeden, wystający element konstrukcji. Są szanse, że operacja się powiedzie. ❤️ Dlatego prosimy Was o pomoc. Gucio ma szansę na w miarę normalne życie bez bólu, choć do końca życia będzie musiał pozostawać pod stałą opieką lekarską. Będzie musiał też na siebie uważać, ale obecne opiekunki świetnie dają z tym sobie radę. Dlatego chcemy spróbować.  ❤️

Zebrane środki zostaną przeznaczone na opłacenie kosztów operacji Gucia w klinice dr. Niedzielskiego, na dalszą rehabilitację Gucia i jego leczenie. W przypadku zebrania sumy większej, niż przewidywana, nadwyżka zostanie wykorzystana w celu diagnozowania innych podopiecznych Fundacji Psierociniec.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
1 aktualna zbiórka
4 zakończone zbiórki
Wsparło 299 osób
13 786 zł (137,86%)