Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
"Prawe ucho nadal jest w opłakanym stanie. Zostały wprowadzone nowe leki . Na prześwietleniu wyszło, że ma obitą wątrobę ,prawdopodobnie doświadczyła przemocy . W grudniu mamy kardiologa ,bo nie możemy dojść do przyczyny kaszlu . Tchawica jest cała . Zalegają jej odchody w jelitach . Wprowadzono Oticurant , Otocolan, oraz suplementy na poprawę pracy jelit."
Sunia cały czas dochodzi do siebie i będzie dochodzić jeszcze długo.
W czwartek w miejscowości Głowińsk (trasa na Rybno) na poboczu drogi znaleziono suczkę ze zdjęć, jej stan zwrócił uwagę przejeżdżających tamtędy ludzi, jak się późnej okazało słusznie...
Wizyta u weterynarza nie pozostawiła złudzeń:
- zwichnięcie obustronne rzepek,
- bardzo duża ilość kamienia na zębach oraz ich odsłonięte korzenie,
- narośle na dziąsłach,
- sunia jest głucha,
- świerzb plus ropne zapalenie uszu,
- zmiany alergiczne, wyłysienia,
- niedoczynność tarczycy,
- guzy na listwie mlecznej,
- jest bardzo zaniedbana,
- konieczne są dalsze badania oraz pilne operacje.
Na dzień dzisiejszy koszt jej leczenia to około 3 tysiące złotych. Sunia jest aktualnie zabezpieczona u ludzi którzy ją znaleźli i poprosili nas o pomoc w jej leczeniu. Zastanawia nas tylko jedno, jak to się stało że zwierzę w takim stanie leżało na poboczu drogi, czy koszt jego leczenia przerósł dotychczasowych właścicieli, czy zakończyła swoją karierę w pseudohodowli i stała się zbędna... Wiemy jedno psu trzeba pomóc, bo nie zasługuje na taki ból i cierpienie.
Na dzień dzisiejszy mamy wyniki badań krwi (dosyć słabe) została wdrożona suplementacja oraz antybiotykoterapia, ponieważ ropne zapalenie uszu nie chce dać się pokonać mniej inwazyjnymi metodami...
Ładuję...