Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
W tym przypadku niestety nie daliśmy rady. Czasami trzeba podejmować decyzje które chciało by się ominąć. Kotek cierpiał, nasza walka nie miała sensu. Musieliśmy się poddać.
Dziekujemy darczyncom za dokonane wpłaty na ratowanie życia tego czarnuszka. Próbowaliśmy, niestety było coraz gorzej.
Kotka leży przy ulicy, jest bardzo słaba i wychudzona, próbuje się podnieść, ale przewraca się na boki. Taki telefon otrzymaliśmy od młodej osoby, która zareagowała na widok tej kotki. Po chwili jesteśmy na miejscu. Jak się okazało kotka leży już od kilku dni, cała w ropie, smród nie do zniesienia. Pakujemy to biedne cierpiące stworzenie do kontenera i jedziemy do weterynarza. Widok straszny, kotka ma tylko połowę żuchwy (prawdopodobnie uległa wypadkowi komunikacyjnemu kilka dni wcześniej), a w niej mnóstwo larw.
Nie sposób opisać cierpienia tego stworzenia. Kotka jest w ciężkim stanie. Została w lecznicy, dostała środki przeciwbólowe, kroplówki Jest w rękach lekarza. Jutro dowiemy się więcej. Będziemy walczyć, ale czy tym razem wygramy? Na pewno nie pozwolimy jej więcej cierpieć.
Tym razem już nie prosimy, tylko błagamy. Pomóżcie nam opłacić faktury. Codzienne mamy zgłoszenia o cierpiących zwierzętach, które wymagają natychmiastowej pomocy lekarza. Jedziemy, zbieramy i staramy się pomóc. Upychamy w naszych małych mieszkaniach, rozkładamy klatki kenelowe i czuwamy, czasami całe noce przy naszych chorych czworonogach
Ładuję...