Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
W maju minie rok odkad Kazik zakotwiczyl w Psiej Ostoi... Wydalismy ponad 5 000 zł na Jego utrzymanie.
Wiecie co jest najsmutniejsze?
Nikt o niego nie pyta, nikt nie dzwoni... Stary schrowany Pies jest niewidoczny, dla nikogo niestotny...ale dla nas Kazik to bohater!
Jesli jego starosc i jesien zycia ma szanse byc ciepla i spokojna - prosimy nawet o najdrobniejsze wplaty...
Co miesiac stoimy przed wyborem. Poddac sie, czy walczyc dalej?
Dajecie Nam sile Drodzy Pomagacze - z Wami mozemi wiecej!
W imieniu Kazika prosimy... Blagamy wrecz o wsparcie!
Do tej pory nie udało nam się zebrać odpowiedniej sumy. :(
Zbiórka trwa juz tyle czasu...Takie to smutne :(
Na domiar złego - Kazimierz podupadł na zdrowiu. W ostatnim czasie nasz podopieczny trafil do lecznicy weterynaryjnej, ponieważ meczyl go kaszel - jak sie okazało zwiazany z niedomykalnościa zastawki.
Przeprowadzone badania wykazaly takze, ze oprocz slabego serduszka, Kazio ma zle wyniki watrobowe i nerkowe.
Od tamtej pory calkowicie zmienilismy sposob zywienia Kazika. Wprowadzilismy do jego diety specjalistyczna karme, ktora genruje dodatkowe koszta...
Niestety, Kaziem nikt sie nie interesuje. Od 22.05 niezmiennie przebywa w hoteliku.
Zadnego telefonu, zadnej wiadomosci...Cisza. Okropna cisza, ktora łamie nasze serca.
Czy ktos kiedys otworzy swoje serce na starszego, schorwanego, porzuconego Psa? ;(
Czy ktos wesprze nas w naszych dzialanaiich?
Symboliczna złotówka czasem czyni cuda.
Prosimy o wsparcie. W imieniu Kazika - psa z opuszczonej posesji...
Niestety, w dalszym ciągu nie udało nam się zebrać planowanej kwoty. W przypadku Kazia także nic sie nie zmienilo - nadal mieszka w hoteliku.
Prosimy wszystkich ludzi o dobrych i wrazliwych sercach, by nie przechodzili obojetnie.
Kazdy grosz sie liczy. Prosimy - dołoz cegiełkę. Niechaj te hotelikowe szczescie Kazia nadal trwa...
W " Psiej Ostoi" mieszka także Fikus, ktory takze jest podopiecznym Stowarzyszenia Empatyczni.
Przedstawiamy fakture.
Witajcie, jestem Kazik. Nazywam się tak od niedawna, nie pamiętam, czy wcześniej miałem jakieś imię. Mówiono o mnie: "pies z opuszczonej posesji". I tak też było. Nie raz myślałem sobie: "Czy dane mi będzie jeszcze poznać smak szczęścia? Czy zapomnę o traumie, którą zgotował mi cZŁOwiek? ".
Licha, rozpadająca się buda, puste podwórko, z którym nie wiąże żadnych dobrych wspomnień...to wszystko, co miałem. Z tęsknoty za człowiekiem, w poszukiwaniu jedzenia sztukę pokonywania ogrodzenia i wydostawania się z posesji opanowałem do perfekcji! W końcu samotność to "taka straszna trwoga...". Ehh, jak dobrze to znam! Na szczęście na mojej drodze pojawili się Empatyczni. To oni obiecali mi lepsze życie! Postanowili zawalczyć o moją godność.
Poznajcie historię Kazika, psa z opuszczonej posesji. Radzyń Podlaski - to tu, w tej miejscowości rozgrywa się cała akcja dramatu naszego głównego bohatera. O Kaziku zapomniał cZŁOwiek, o Kaziku zapomniał cały Świat. Jak przetrwał silne mrozy w tej pseudo budzie? Co czuł wędrując ulicami miasta? Jak bardzo musiał tęsknić za czułym dotykiem ludzkiej dłoni...? Ile osób przechodziło obojętnie koło posesji, na której został on... On sam. Zdradzony przez cZŁOwieka, upokorzony... W głowie mamy setki pytań i pełno żalu... Nie potrafimy zrozumieć, jak można zapomnieć o członku rodziny? Jak można pozostawić na pastwę losu istotę, która kocha nas ponad wszystko i która zdana jest tylko na nas?
Kazik jest psem tak bardzo nieadopcyjnym. Kto zechce tak bardzo zwykłego, zlęknionego Kundla...kto? Błagaliśmy o dom - bez odzewu. Zostało nam tylko jedno rozwiązanie - hotelik. Płatny hotelik, w którym Kazio zapomni o traumie z przeszłości. Zapomni o zdradzie, upokorzeniu, głodzie i wszystkich przykrościach, które go spotkały.
Od 22.05.2021 Kazik zamieszkał w "Psiej Ostoi". Jak długo tam pozostanie? Czy ktoś kiedyś zakocha się w Jego oczach i zechce dać dom? Tego nie wiemy, aczkolwiek głęboko w to wierzymy, że doczeka się swojego człowieka na wyłączność. Aby nie martwić się o przyszłość Kazika (na co najmniej kilka miesięcy), potrzebujemy darowizn na jego comiesięczne utrzymanie, tj. 300 zł plus karma. Nie chcemy, by wrócił w to koszmarne miejsce, nie chcemy go zawieść!
Kazik należy do podopiecznych Stowarzyszenia Empatyczni z Radzynia Podlaskiego. Stowarzyszenie składa się z garstki osób, które każdego dnia walczą z bezdomnością i okrucieństwem wobec zwierząt. Niestety, jako Stowarzyszenie nie należymy do beneficjentów 1%, nie jesteśmy Fundacją. Opieramy się tylko i wyłącznie na darowiznach. Bez tego wsparacia - nie jesteśmy w stanie pomagać.
Prosimy, wesprzyj Kazika.
Ładuję...