Jerry i Pusia potrzebują Twojego wsparcia!

Zbiórka zakończona
Wsparło 13 osób
355 zł (19,72%)

Rozpoczęcie: 22 Kwietnia 2022

Zakończenie: 12 Maja 2022

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Tym razem zbieramy na leczenie Pusi i Jerrego!

Pusia - śliczna, rasowa dwuletnia suczka, której ktoś chciał się pozbyć. Niedawno trafiła do domu, gdzie właściciele nie mają pieniędzy, by się nią opiekować, dlatego staramy się im pomóc. Pusia chyba nigdy nie była strzyżona... wyglądała jak mały potworek. Podobnie się też zachowywała, bo z powodu owrzodzeń, które miała pod kołtunami nie pozwalała się nikomu dotknąć i gryzła. Musiała odczuwać ciągły ból. By ją ostrzyc, nasza fundacja musiała zapłacić wysoki rachunek za strzyżenie, które trwało ponad 3 godziny! Odparzenia, które ma na skórze muszą być wyleczone maściami z antybiotykiem. Po ostrzyżeniu okazało się również, że ma guzy na listwie mlecznej więc trzeba sfinansować ich wycięcie oraz sterylizację. Dla naszej fundacji to spory koszt. 

Jerry - przekochany 14-latek, który całe swoje życie spędził w strasznych warunkach u alkoholików. Zgłoszenie przyjęliśmy od sąsiadów ze względu na widocznego raka okolic jąder. Potrzebna była pilna operacja, Jerry miał do usunięcia również większość zębów oraz był strasznie zapchlony. W tej chwili jest już po operacji wycięcia guza i resekcji zębów - dzielnie wytrzymał wszystkie zabiegi. Chociaż całą noc po zabiegu w nocy piszczał z bólu to teraz po kilku dniach jest już dobrze i wraca do zdrowia. Jest kochanym, grzecznym pieskiem, który nikomu nie chce sprawić kłopotu.

Szkoda nam go, bo całe życie musiał przeżyć w strasznych warunkach. Niestety dopiero teraz udało nam się do niego trafić. Niezwłocznie podjęliśmy decyzję o sfinansowaniu operacji, ale jest to dla naszej fundacji duży koszt, dlatego prosimy teraz o każdą sumę byśmy mogli zapłacić rachunki u weterynarza. Szukamy również domu dla Jerrego, gdzie mógłby dokończyć swoich dni. Może ktoś chciałby go przygarnąć?

Nie możemy patrzeć na cierpienie tych zwięrząt, a to tylko niektóre przypadki, którymi się opiekujemy. Potrzeb jest o wiele więcej. Prosimy o pomoc, o symboliczną złotówkę byśmy mogli zapłacić najpilniejsze rachunki. Z góry wszystkim z całego serca dziękujemy w imieniu Pusi i Jerrego!

Pomogli

Ładuję...

Wsparło 13 osób
355 zł (19,72%)