Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
11.04.16r dostaliśmy informacje z prośba o pomoc dla porzuconego mikropieska w jednej z miejscowości położonej niedaleko Chełma.
Z relacji mieszkańców wynika, że Dżekuś (bo tak dostał na imię) jakiś czas temu został tam wyrzucony.. To chodzące nieszczęście.. kilkukrotnie pogryziony.. Wpadł także pod pociąg i stracił kawałek ucha i ogona. Cud że w ogóle przeżył.. - opowiadali...
Wpuszczano go na klatkę schodową by się ogrzał.. Czuć było od niego straszny odór.. Jedni go dokarmiali inni natomiast przeganiali..
-------------------------------------------------- ----------------
12.04.16r
Dżekuś został przetransportowany do domu tymczasowego w Lublinie, okazało się, że przy prawym uchu (tym obciętym) ma pozlepianą sierść ropą i ewidentnie go boli.
W trybie natychmiastowym udaliśmy się do kliniki.
Na miejscu okazało się, że Dżekuś ma infekcje ucha (spowodowaną najprawdopodobniej uszkodzeniem mechanicznym) :( Mimo, że uszko go bardzo bolało - był dzielny ! Dostał antybiotyki i krople (do ucha) na 9 dni + kołnierz ochronny. Dodatkowo zostały obcięte wilcze pazury, które były tak zakręcone, że sprawiały mu ból..
Na koniec okazało się, że Dżekuś jest wnętrem :(
Wnętrostwo - polega na niewłaściwym umieszczeniu jednego lub obu jąder w jamie brzusznej lub kanale pachwinowym zamiast w mosznie. Niezstąpienie jąder grozi ich przegrzaniem, co sprzyja powstawaniu nowotworów jądra.
Także po zakończeniu leczenia, Dżekuś będzie musiał przejść jeszcze zabieg.. Plus oczywiście szczepienia przeciwko wściekliźnie i chorobom wirusowym.. Koszty zapowiadają si e dosyć wysokie :( :( Pomożecie? :( Prosimy... :(
I jeszcze kilka słów o Dżekusiu:
Ma +/- 4 lata, jest mikropieskiem waży 7 kg :) Ładnie chodzi na smyczy, grzecznie jeździ samochodem :) Jest bardzo przyjazny w stosunku do dorosłych oraz dzieci :) Z suczkami dogaduje się bez problemu, natomiast jeśli chodzi o samców jest dominujący.. Stosunku do kotów nie znamy..