Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Na razie tylko Bunia szczęściara znalazła swój docelowy dom, ale pozostałe psiaki wciąz czekają na swoje włąsne kochające rodziny. Bardzo ciężko zdobyć fundusze, tym bardziej, że Tigra ze względu na swójn zaawansowany wiek ma rozmaite schorzenia, m.in. guzy listwy mlecznej, ropnie w uszach, które wymagają interwencji weterynaryjnej, a nawet operacji, a to wszystko pociąga za sobą koszty. Dziękujemy za to, że jesteście Państwo z nami i z nimi!
Bunia, Chrupek, Tigra, Zulus, Sara i Kumpel - sześć żyć - dla innych zupełnie bezwartościowych, dla nas bezcennych. Dla ludzi z zewnątrz te słowa - imiona nic nie mówią, dla nas za każdym kryje sie osobna historia.
Tigra, staruszeczka, której opiekun trafił do więzienia, potem, gdy z niego wyszedł odwrócili się od niego wszyscy jego znajomi. Bez pracy bez mieszkania, bez pieniędzy nie miał jak opiekować sie starą schorowaną sunieczką z guzami. "Życzliwi" radzili mu ją uśpić, my wzięliśmy ją pod opiekę, by dać jej szansę na życie, by zapewnić godną starość.
Kumpel, znaleziony na poboczu, nieopodal ruchliwej trasy. Pomimo już wielkich długów, nie moglismy przejść koło jego losu obojętnię i tak trafił pod nasze skrzydła.
Zulus, młodziutki amstaf, silny, masywny. Gdy dzwonią telefony adopcyjne, włos na głowie się jeży, bo już po pierwszych słowach wiemy, w jakim celu gros tych zianteresowanych chciałoby go adoptować... Dlatego Zulus czeka, by trafił wreszcie na cudowny dom.
Chrupek, maleństwo wyrzucone nieopodal ośrodka rekreacyjnego przy zalewie. Gdy zadzwoniła dziewczyna z prośbą, by pomóc malucha zabezpieczyć, chciało nam się płakać, bo długi w lecznicach mamy koszmarne. Ale nie mieliśmy sumienia go zostawić. I czeka, czeka na swój docelowy dom.
Bunia, dojrzała pani z guzami listwy mlecznej, dla innych "zwykła kundelka", dla nas przesłodziak, który pragnie ciepłego kącika i odrobiny uwagi. Chętnych na adopcję brak, "bo za stara", "bo za brzydka", "bo za zwyczajna", "bo nijaka". Dla nas piekna i zasługująca na szacunek.
Sara, sunia, która wiele przeszła, piękna, ale źle tolerująca inne psy w jej otoczeniu. Część zainteresowanych chce ją tylko do kojca, do budy, do pilnowania, ale na to sie nie zgodzimy. Zbyt wiele przeszła, by służyć tylko do obszczekiwania potencjalnych intruzów. Szukamy wspaniałego odpowiedzialnego domu, ale to trwa.
Koszt utrzymania tych wszystkich zwierzaków łącznie w hoteliku to 2100 zł, czyli po 350 zł za miesiąc za pieska. Ludzie z hoteliku to wspaniałe osoby, kochające wszystkie istoty, czekają więc na zapłatę, ale oni tez z czegoś muszą żyć, kupować zwierzakom jedzenie, legowiska, bo wszystkie te istoty mieszkają u nich w warunkach domowych, dlatego gorąco prosimy, pomóżcie nam je utrzymać, bo nie mamy z czego zapłacić za ich pobyt. Prosimy.
Ładuję...