Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Zdzichowi odrosła skóra i teraz szefuje w naszym Kocim Domu Seniora :)
Ma ok. 6 lat i dostał na imię Zdzisław. Nie wiemy, czy tak właśnie miał na imię, ale wiemy, że je miał. Miał także dom i kochajacą opiekunkę. Ale opiekunka zmarła, a wnuczka, która odziedziczyła w spadku dom po babci, kota w spadku po babci już nie chciała.
I tak Zdziś wylądował na ulicy. Taką historię usłyszeliśmy od osoby, która dokarmiała kocurka i leczyła z przygodnych infekcji.
W sobotę Zdziś trafił do naszej zaprzyjaźnionej lecznicy w stanie tragicznym. Ktoś musiał go oblać żrącą substancją, bo kocurek miał martwicę na całym brzuchu, boku i łapkach, która zeszła z kota razem ze skórą, pozostawiając gołe mięso. To tylko mała próbka tego jak wygląda ciało Zdzisia (reszty Wam oszczędzimy):
Zdziś został opatrzony, podano mu antybiotyki i leki przeciwbólowe. I koniec końców trafił pod opiekę naszej fundacji. Co dziwne pomimo tak wielkiej krzywdy, jakiej doznał od ludzi, pomimo cierpienia, Zdziś pozwala ze sobą zrobić dosłownie wszystko. Chyba rozumie, że ci inni ludzie chcą mu pomóc, że teraz może być już tylko lepiej. Zdziś w to wierzy, my także.
Zawalczymy o niego i o to by mógł normalnie żyć, bez cierpienia. Ale będziemy do tego potrzebowali Waszej pomocy. Leczenie takich ran jest kosztowne i długotrwałe, a nasze fundusze stanowczo niewystarczające. Pomóżcie nam wyleczyć Zdzisia i przekonać go, że człowiek nie znaczy tylko cierpienie.
Ładuję...