Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Snikers nadal przebywa w hoteliku pod Wrocławiem i czeka na nową rodzinkę, niestety telefony milczą, nikt o niego nie pyta, a faktury muszą zostać opłacone.
Dziękujemy za pokrycie chociaż części tych kwot!
Historia Snikersa jest bardzo smutna i tragiczna. Mieszkał sobie spokojnie przez 8 lat swojego psiego życia razem ze swoim panem i jeszcze jedną sunią w cieplutkim domku, sypiał na kanapie i nigdy nie zaznał, co to zimno i niewygoda.
Niestety pomimo bezgranicznej miłości Snikersa do swojego pana, jego właściciel najwyraźniej nie odwzajemniał jej. Pewnego razu psiaki zaczęły mu przeszkadzać, ponieważ nie miał jak wyjeżdzać do córki w odwiedziny za granicę. Postanowił wtedy oddać dwa swoje zwierzaki do schroniska. Wyrzucić jak śmieci z kanapy do zimnego boksu.
Udało nam się w porę zaregować i uprosić właściciela, żeby przetrzymał zwierzaki do czasu znalezienia im domu albo chociaż uzbierania deklaracji na hotelik. Sunia miała więcej szczęścia i znalazła szczęśliwy dom po tygodniu. Niestety po Snikersa telefony milczały. Nie mogliśmy pozwolić na to, aby ten malych swoją starość spędził w budzie za schroniskowymi kratami.
Teraz Snikersik przebywa w hoteliku, ale deklaracje, które udało nam się uzbierać, nie starczają na pokrycie całej kwoty za hotel. Miesiąc utrzymania psiaka w hoteliku wraz z leczeniem, bo zawsze coś się wydarza, a to zapalenie uszu, a to biegunka - to 400 zł.
Bardzo prosimy o wsparcie dla malucha, aby opłacić w nim jego dwumiesięczny pobyt. Mamy nadzieję, że do tego czasu zwierzak znajdzie już swój nowy, kochający domek, bo zasługuje zdecydowanie na powrót na swoją własną kanapę.
Dziękujemy za każdy wpłacony grosz.
Ładuję...