Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dostaliśmy informację, że przy wjeździe do zakładów tłuszczowych błąkał się starszy pies. Pan Kamil, który go zobaczył, od razu zareagował i zabrał psa w bezpieczne miejsce. Bardzo duży ruch, niewidomy pies. Nawet nie chcemy myśleć, jak mogłoby to się skończyć... Stracił już wzrok, mógł stracić też życie 💔
Pojechaliśmy na miejsce. Naszym oczom ukazał się niewidomy staruszek, który chodzi po węchu.
Na jego szyi znajdował się pasek owinięty sznurkiem i taśmą izolacyjną, który robił za obrożę...
Do paska doczepiony był kawałek łańcucha z karabińczykiem. Rozpoczęliśmy poszukiwania właściciela... Bez skutku... Nikt nie wie czyj, nikt nie zna właściciela, zerwał się z łańcucha? Czy porzucony? Ile kilometrów przeszedł? Skąd jest? Tego już chyba się nie dowiemy. Stary, ślepy i głuchy więc zbędny? Cezar chcę żyć!
Nie posiada mikrochipa.
Cezar, bo tak go nazwaliśmy, od razu dał się poznać jako przyjacielski pies. Dogaduje się z innymi psami. Lgnie do człowieka. Cezar nie jest wykastrowany, więc po diagnostyce i leczeniu będziemy umawiać go na kastrację. Daliśmy kupkę do badania. Zdiagnozowano u niego tęgoryjca. Tęgoryjec psi to nicień pasożytujący w jelicie cienkim psów. Czekamy na dalsze wyniki, kał jest badany również w kierunku giardii.
Umówiliśmy Cezara na pielęgnację, której nigdy nie miał.
Zawalcz z nami o godną starość dla Cezara!
Ładuję...