Postawmy Kłopotka na łapy!

Kłopotek jest jednym z naszych nowych pacjentów.

Kocurek przyszedł do karmiciela z otwartym złamaniem łapy. Przez kilka dni nie dawał się złapać, bardzo cierpiał i nie reagował na jedzenie, ale skutecznie uciekał. Złamanie było w trudnym miejscu, blisko nasady kości, czyli również stawu.

Chłopak jest już po operacji i dochodzi do siebie w Kocim Szpitaliku. Jest bardzo zdziczały i trudny w obsłudze, ale jakoś sobie radzimy - trzymajcie kciuki za niego i za nas. 3000 zł to ogromna kwota, a już dawno jesteśmy pod kreską. Prosimy o wparcie finansowe i przekazanie naszej prośby znajomym. Dziękujemy za każdą pomoc.