Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
zosia cały czas jest w trakcie leczenia neurologicznego
Zosia wybrała się wczoraj na kontrolę do neurologa.
Cały czas przyjmuje leki, dziś dołączyliśmy nowy na pobudzenie krążenia w główce.
Kotka pilnie poszukuje domu tymczasowego, by mieć mniej stresu, a jednocześnie więcej bodźców, by rozruszać rozumek. Na razie nie reaguje na zabawki, wędki i zaczepki. Jest raczej nieobecna, a najczęściej wędruje bez celu.
W dokładnym zdiagnozowaniu i leczeniu Zosi pomógłby rezonans, na który cały czas zbieramy środki. Bardzo prosimy o pomoc.
Zosia rozpoczęła leczenie neurologiczne.
Dzielnie, choć z charakterkiem, przyjmuje leki, obserwujemy ją i czekamy na efekty.
Z końcem maja Zosieńka wybiera się na kontrolę i będziemy decydować, co dalej. Do leków doszedł antybiotyk, Zosia pochorowała się i zaczęła kasłać :(
Koteczka czuje się dobrze, choć pewności mieć nie możemy - raczej nie do końca zdaje sobie sprawę z tego, co się wokół niej dzieje. Po chwili zapomina, że już zjadła, że nie lubi przyjmowania leków, na długie minuty zawiesza się bez reakcji
Wciąż ma nierówne źrenice i regularnie załatwia się poza kuwetą.
Trzymajcie kciuki za Zosię, a jeśli możecie wesprzeć jej leczenie choćby złotówką, prosimy przeogromnie.
Dziękujemy!
Fundacja Ochrony Zwierząt ANIMAL SECURITY
Alior Bank 11 2490 0005 0000 4500 2768 5532
Tytułem: Darowizna - Zosia
PayPal: hania@animal-security.pl
Niedawno pod naszą opiekę trafiła Zosia - kotka, której na pierwszy rzut oka nic już nie jest. Gdy parę miesięcy temu została znaleziona po wypadku, wiadomo było tylko tyle, że dostała w głowę. Ma nierówne źrenice i zachowuje się jak nieobecna, zawiesza się bez reakcji, tak jakby zapominała, co przed chwilą robiła, chwilami usypia na stojąco.
Zosia ma już za sobą powrót z adopcji - załatwia się poza kuwetą, a w jej byłej miejscowości nie było nikogo, kto mógłby jej pomóc. Problemy Zosi mają podłoże neurologiczne - wiemy, że nie będzie łatwo.
Udało nam się już umówić konsultację u neurologa, będzie też konieczny rezonans, a być może badanie płynu rdzeniowo-mózgowego.
To cud, że Zosia przeżyła, a my chcemy jej to życie jak najbardziej ułatwić. Niestety, szereg badań to koszt ok. 2000 zł, dlatego musimy prosić o wsparcie, ostatnio mamy same ciężkie przypadki, a środki na koncie kończą się w moment.
Ładuję...