Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Nasz dzielny Zosiek miał w piątek zabieg kastracji i usunięcia kilku zębów. Na szczęście wszystko poszło zgodnie z planem i kot czuje się dobrze!
Niestety, w ciele Zośka nadal znajduje się pozostałość po okrutnym potraktowaniu przez człowieka... Śrut z wiatrówki!
Kocurka czekają jeszcze dodatkowe badania, żeby sprawdzić czy śrut będzie można usunąć. Zosiek wydaje się nie pamiętać już o tym, co przeżył jako bezdomny kot i beztrosko przytula się do naszych wolontariuszy i wolontariuszek!
Niestety, do osiągnięcia celu zbiórki wciąż jeszcze trochę brakuje... Czy możemy liczyć na Waszą pomoc? Bardzo prosimy - w imieniu Zośka!
Kiedy już myśleliśmy, że udało się zaleczyć wiele problemów Zośka, pojawiły się nowe!
Kocurek złapał zapalenie pęcherza, które jest niezwykle bolesne. Prawie codziennie widzieliśmy na podkładzie w jego klatce krwiomocz... Konieczne było też cewnikowanie u weterynarza. A jakby tego było mało, okazało się, że Zosiek potrzebuje konsultacji okulistycznej!
Kocurek miał być wykastrowany, jednak nie mógł zostać znieczulony - test sercowy wyszedł pozytywny i potrzebuje pilnej wizyty u kardiologa!
Tak właśnie wygląda opieka nad kotem, który długo był bezdomny. Kiedy pokona się jedną przeszkodę, pojawia się następna...
Prosimy o wsparcie dla kochanego Zośka! On może liczyć tylko na nas!
Bezdomne koty na ROD to norma. Chadzają swoimi ścieżkami, bo przecież taka jest kocia natura. Nikt o nie nie dba, nie interesuje się czy jadły, czy mają bezpieczne schronienie przed mrozem, czy są zdrowe. To zarazem koty wszystkich i koty niczyje.
Takim kotem jest właśnie Zosiek, wiekowy już kocur, który miał kiedyś dom, a teraz tułał się z jednej działki na drugą w poszukiwaniu pomocy. Na szczęście ta szybko przyszła.
Przerażająca ilość pasożytów, grzybica, poszarpane uszy, rany na ciele tworzące ogromne ropnie... KOSZMAR! Kocur cierpiał po cichu i niezauważenie. Przecież na oko wyglądał na zdrowego...
Zosiek przebywa obecnie w naszym azylu, Kłaczkowie, gdzie ma zapewnioną troskliwą opiekę wolontariuszy i powoli zdrowieje. To dostojny, poczciwy koci staruszek. Potrafi rozkochać w sobie każdego.
Czy kogoś wzruszy jego historia czy Zosiek będzie musiał wrócić na działki?
Zosiek musi mieć szansę na dom. Pomóżcie Zośkowi wyzdrowieć i znaleźć nowych opiekunów. <3
Ładuję...