Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dzięki Wam mogliśmy zawalczyć o Żuczka i... UDAŁO SIĘ!
Z zabiedzonego malucha Żuzek wyrósł na pięknego i dorodnego kocurka. Po intensywnym leczeniu: wspomaganiu odporności, antybiotykoterapiach, inhalajach w końcu stanął na nogi. Oczko, chcociaż nie wygląda za dobrze, zostało. Nie było potrzeby, aby je usuwać. Pomimo tej drobnej wady znalazł się ktoś kto pokochał Żuczka całym sercem. Kocurek jest już w domu, gdzie może harcować do woli. <3
Dziękujemy, że nam zaufaliście. Gdyby nie Wy nie zdołalibyśmy uratować kociaka!
Kotek mimo długiego leczenia ma niestety nadal zapchany nos i smarka. Z wymazu nic nie wyszło. W zeszłym tygodniu przeszedł kurację lekiem Eres przez pięć dni. Cały czas czekamy na przełom.
Oczko delikatnie łzawi, ale nie jest na razie do usunięcia.
"NIE CHCĘ UMIERAĆ!" - kocie dziecko prosi o ratunek ‼️
Sam na świecie, bez mamy i rodzeństwa. Nie wie czym jest świat i co go w nim czeka. Póki co zdążył doświadczyć tylko bólu 😔
Ratujemy kolejne kocie dziecko. Malec trafił na kilka dni do kliniki całodobowej. Znowu goni nas czas. To obecnie nasz najmniejszy podopieczny. Pobyt w lecznicy ustabilizował jego stan, ale nadal drżymy o jego przyszłość . Żuczek był odwodniony i zarobaczony - przez kilka dni podawano mu kroplówkę, leki na zakażone oczko, antybiotyk, zastrzyki z wit. B12.
Faktura za leczenie Żuczka wyniosła nas 2988 zł.
Bardzo prosimy o wsparcie malucha w walce o życie!
Ładuję...