Pomoc dla zwierząt powypadkowych

W ostatnim czasie trafia do nas sporo zwierząt powypadkowych. Jak tylko mamy możliwość to staramy się udzielić im pomocy.

Część zwierząt trafia do nas zbyt późno na pomoc, inne trafiają od razu po wypadku i mamy szansę na ich leczenie. Najczęściej wiąże się to z wysłaniem zwierzaka po ustabilizowaniu stanu - do kliniki ortopedycznej, gdzie przeprowadzane są zabiegi składania połamanych kości. Póki co z sukcesem. 

Niestety niesie to za sobą duże koszty.

Naszym najnowszym podopiecznym jest kocur Salivan, po wieloodłamowym złamaniu kości udowej. Kocur jest już po operacji. Tylko za niego koszty leczenia wyniosą przeszło 4000 zł. Za szczeniaka Ernesta prawie 3000 zł, za kocura Miedzika 5900 zł, za koty, które trafiały w koszmarnym stanie i nie udało im się pomóc, średnio po 500 zł za próbę stabilizacji i wstępną diagnostykę, za dzikusa z ogromnymi ranami na boku. 

To naprawdę gigantyczne kwoty w ciągu niespełna półtora miesiąca. Wyłącznie za zwierzaki powypadkowe... Dzięki Waszej pomocy możemy pomagać poszkodowanym, będziemy wdzięczni za każdą wpłatę.