Grzyb, wilgoć, wypadające okna, walące się ściany - zwierzęta tracą dom!

Zbiórka zakończona
Wsparło 19 osób
700 zł (2,8%)

Rozpoczęcie: 25 Września 2021

Zakończenie: 21 Października 2021

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Prawie 70–letni dom, który od prawie 10 lat służy jako Ośrodek Adopcji i Terapii Zwierząt dosłownie się sypie.

W swoich starych ścianach gościł już ponad 700 psów i kilkadziesiąt kotów. Nie dawał luksusów, ale dawał dach nad głową, ciepło i poczucie bezpieczeństwa. Po wielu latach swojej służby, nigdy porządnie nieremontowany zwyczajnie się sypie.

Od wilgoci sypią się ściany

W najgorszych miejscach musieliśmy zerwać zawilgocony tynk - odchodził bez oporu

Stare okna ledwo trzymają się na zawiasach a szyby wypadają

Stare drzwi wypadają ze ścian

Przez wiele lat wykonywaliśmy tylko bieżące naprawy, ponieważ wszystkie pieniądze w pierwszej kolejności były wydawane na jedzenie i leczenie zwierząt.

W maju 2021 wymieniliśmy uszkodzone elementy boksów, w kilku boksach dołożyliśmy płytek na ścianach, uzupełniliśmy braki w fudze podłogowej, odmalowaliśmy ściany i elementy metalowe. Niestety po 4 miesiącach wszystko jest znów zniszczone.

Zwierzęta, którym pomagamy, w dużym stopniu mają problemy behawioralno – socjalizacyjne. Trafiają do nas z łatkami agresorów, niszczycieli, dzikusów - w większości przypadków okazuje się, że zawinił człowiek a nam pozostaje starać się "naprawić" podopiecznego. 

Mimo że pracujemy z nimi na poziomie poznawczo-behawioralnym, później nad zaburzeniami zachowań, nie jesteśmy w stanie przeskoczyć tego problemu. Niestety prawdopodobnie nigdy nie uda się całkowicie „naprawić” tych psiaków. Trafiają do nas z reguły jako dorosłe a większość problemów wywodzi się z braku socjalizacji w okresie szczenięcym lub krzywdy wyrządzonej przez człowieka.

Abi trafiła do nas po prostu z powodu bezdomności. Okazało się, że sunia miała ropomacicze. Kiedy doszła do siebie po operacji i leczeniu, poczuła się pewnie i pokazała nam cały wachlarz zachowań wobec innych psów.

Maxymilian mix kaukaza i owczarka z przejawami agresji zasobowej

Tosia, staruszka znaleziona w lesie ledwo żywa. Prawdopodobnie wcześniej była w rękach myśliwego. Po rekonwalescencji okazało się, że Tosia morduje inne zwierzęta.

Dwa 9 tygodniowe szczeniaki oddane po tragicznej śmierci matki. Nie wiemy, co je spotkało, ale nie ufają człowiekowi.

Max znaleziony pod sklepem. Piękny i dostojny pies. Z bardzo dużą nadpobudliwością i niechęcią do samców

Mela, młoda sunia z potwornym lękiem separacyjnym. Sunia cały czas potrzebuje wsparcia opiekuna

Maja starsza sunia. W fundacji 6 lat. Trafiła do nas jako zupełnie dziki pies.

To tylko kilku naszych podopiecznych. Głównie specjalizujemy się w trudnych przypadkach, które wymagają ogromu pracy i czasu, ale te zwierzęta muszą mieć też odpowiednie warunki. Musimy zrobić remont, aby zwierzęta nie straciły dachu nad głową i aby były bezpieczne. Konieczne naprawy:

naprawa posadzki, wymiana uszkodzonych płytek 
wymiana stolarki okiennej i drzwiowej 
naprawa i wzmocnienie ścian 
wymiana przedziałek między boksami na trwałe i łatwe do dezynfekcji
wymiana frontów boksów na trwałe i bezpieczne
naprawa uszkodzonych elementów instalacji elektrycznej, kanalizacyjnej, wentylacja

Chcemy i marzymy o tym, aby dom naszych podopiecznych był bezpieczny, nie tylko pełen miłości, ale i przystosowany do pracy ze zwierzętami do odpowiedzialnego ich leczenia i socjalizowania. Jesteśmy gotowi do pracy, ale potrzebujemy Waszego wsparcia. Sami nie udźwigniemy tego finansowo. Wszystkie pieniądze przeznaczamy na wyżywienie, leczenie zwierząt, dokarmianie ich w terenie, na remonty i poprawę warunków nic nie zostaje.

Jesteśmy jedyną organizacją na terenie woj.świętokrzyskiego, która prowadzi Ośrodek Terapii i Adopcji Zwierząt. Większość zwierząt problematycznych w regionie świętokrzyskim trafia do schronisk, punktów przetrzymań gdzie nikt nie daje im szansy. Takie zwierzęta również są usypiane żeby nie generować kosztów pobytu w placówkach.

*** Fundacja jako organizacja non-profit utrzymuje się z dobrowolnych darowizn i środków własnych. Żaden członek fundacji nie pobiera wynagrodzenia za swoją prace.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
0 aktualnych zbiórek
123 zakończone zbiórki
Wsparło 19 osób
700 zł (2,8%)