Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Choć kryzys chwilowo jest zażegnany, to Jagoda wciąż jest diagnozowana i wciąż dostaje różne leki. Za środki z tej zbiórki byliśmy w stanie sfinansować Jagodzie dwa razy rozszerzone badania krwi, badanie kału, odrobaczanie, kurację metronidazolem, zakup leków i suplementów: sterydu, antybiotyków, probiotyków, enzymów trzustkowych i wyłapywacza fosforu. Jagoda obecnie jest nadal w trakcie diagnostyki, ponieważ USG wskazało stan zapalny niemal całego organizmu. Dziękujemy serdecznie za wsparcie okazane koteczce - dzięki każdej wpłacie Jagoda miała szansę na pomoc, jakiej potrzebuje. Przed nami jednak jeszcze bardzo długa droga zarówno w diagnostyce jak i leczeniu Jagódki - prosimy o kciuki!
Nie wierzymy w to, że czarne koty przynoszą pecha, jednak do tej pory niemal wszystkie czarne koty, które do nas trafiały, były chodzącym nieszczęściem. Tak jest i tym razem...
24 wrzesnia otrzymaliśmy zgłoszenie o kocie, który bardzo źle wygląda. Był już wcześniej widywany na trasie Osieczna - Łoniewo, niedaleko wieży widokowej "Jagoda". Zdecydowaliśmy się zabrać kota do siebie. Okazało się, że to dorosła kotka, około sześcioletnia, jednak trudno określić dokładniej jej wiek. Kotka jest skrajnie wychudzona i odwodniona, waży zaledwie 2 kg. Tak chudego kota jeszcze nie mieliśmy - to szkielet obciągnięty skórą...
Przed nami diagnostyka i leczenie. Jagoda, bo takie imię kotka otrzymała, od wczoraj jest nawadniana podskórnie. Ma bardzo cuchnące, lejące się biegunki szarego koloru, mogące świadczyć o problemach z trzustką. Choć podchodzi do miski, to jednak prawie nic nie zjada. Nie ma apetytu i obecnie testujemy przeróżne karmy i liquidy odżywcze, byle tylko jadła cokolwiek.
Przed nami zapewne kilkukrotne badania krwi, testy na choroby zakaźne, USG, a później leczenie, choć jeszcze nie wiemy, z czym walczymy.
Rokowania są bardzo ostrożne...
Koteczka jest osłabiona, zatacza się i chodzi bardzo powoli. Lubi być w towarzystwie człowieka, wtedy opiera maleńką główkę o dłoń i zostaje w takiej pozycji nieruchomo.
Nie mogliśmy przejść obok takiej kupki nieszczęścia obojętnie i liczymy na to, że kolejny raz wesprzecie nas w walce o życie futrzastej istoty. Czarne koty często są niesłusznie niezauważane wyłącznie przez kolor futerka, jednak wierzymy, że dzięki Waszej pomocy Jagoda otrzyma szansę na życie, na jakie każdy kot zasługuje.
Ładuję...