Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Wykąpana i po "serwisie" przyszła zaprezentować swoje wdzięki dziś Atena! Uratowana kilka dni temu, przyjechała do nas w nie najlepszym stanie i trzeba było jej zapewnić końskie SPA. ☺️🫧 Czeka ją jeszcze wizyta weterynarza i kowala, ale widzę, że energii i chęci do życia jej nie brakuje, więc mam nadzieję, że ze zdrowiem będzie wszystko w porządku. Jak też widzicie, jest naprawdę śliczną kobyłką z temperamentem, jeszcze nieco zestresowana aktualnymi wydarzeniami, ale rozumiem ją doskonale. Droga, jaką musiała przejść, by w końcu poczuć się bezpiecznie, nie była usłana różami.
Pragnę Wam z całego serca podziękować w imieniu swoim oraz Ateny. Jestem dumna z takiego odbioru moich apeli i próśb o pomoc, dla tych biednych zwierząt. Cieszę się, że Was mam, bo gdyby nie Wasza pomoc, nie byłoby już ani Ateny, ani wielu jej poprzedników, którym podarowaliście życie. ❤️🐴
Życzę Wam kochani spokojnego dnia, Atenie teraz damy czas na odpoczynek i oswojenie się z nowym klimatem. Zachęcam też do odwiedzenia strony, tam znajdziecie więcej zdjęć. Wyczekujcie kolejnych wieści!
💗Dziękuję, że pomagasz ratować zwierzęta💗
Kochani, Atena czeka już trzy tygodnie na naszą pomoc. Dziś mija ostateczny termin spłaty.
Wczoraj Basia zapytała, kiedy wreszcie do nas przyjedzie. Ona już jest na tyle duża, że wiele rzeczy rozumie. Zresztą nie chcę jej oszukiwać. Przecież widzi że chodzę smutna i rozdrażniona.
Przytuliłyśmy się i powiedziałam, że nie wiem czy uda się ją uratować. To zależy nie tylko ode mnie, potrzebna jest pomoc wielu ludzi, którzy też mają swoje problemy, jak my. A ratowane konie są coraz droższe, tak, jak wszystko.
Basia zaczęła mnie pocieszać, że na pewno się uda i Atena przyjedzie tu do nas. Bardzo, bardzo bym chciała. Ale to nie takie proste, bo zostało już bardzo mało czasu. Z całego serca proszę, dołączcie do ratunku Ateny!
Ostatnia prosta przed nami i Atena będzie żyć! Kochani, udało się zebrać przedostatnią część pieniędzy dla handlarza za życie Ateny! To był ciężki piątek, ale mimo wszystko podołaliśmy. Ostatnią ratę muszę dostarczyć handlarzowi najdalej do 25 sierpnia. Jeśli spłacimy ją do tego dnia, Atena wróci z nami. Wszystko leży w naszych rękach, ale jesteśmy już tak blisko, że nie może się nie udać.
Bardzo proszę o dalszą pomoc dla Ateny! Ona wciąż tam na nas czeka i choć może już bez nadziei, my nie możemy się poddać i jej zostawić samej w tej sytuacji!
Atena ma ponad 25 lat, jest prawdziwą babcią, do tego bardzo spracowaną przez ciężkie życie w gospodarstwie. Zobaczcie sami na zdjęcia, w jakim jest stanie. Ile jej zostało życia? Rok, dwa, a może mniej...
Chciałabym, żeby te ostatnie chwile spędziła otoczona miłością, bez krzyków i bicia. To się jej należy. Niestety rodzina, która ją miała przez ponad 20 lat, pozbyła się jej, kiedy przyszła starość.
Wyobraźcie sobie, co musi czuć Atena. Ludzie, którzy byli dla niej całym światem i których kochała całym swoim końskim sercem, oddali ją na pewną śmierć.
Jest jeszcze cień nadziei dla tej babuleńki.
Błagam Was kolejny raz o pomoc! ❗
Kochani, Atena poczeka na ratunek do 18 sierpnia. Handlarz zgodził się na taki termin, po wpłacie zaliczki. Jednak nadal nie jest ona bezpieczna.
Pilnie prosimy o pomoc! Każda forma wsparcia jest teraz na wagę złota. Atena na nas liczy!
Czy widzisz, co oni mi zrobili? Czemu jestem winna, że muszę znosić takie cierpienie? Moja ufność i chęć przypodobania się człowiekowi poszła na marne. Wszystko, co do tej pory robiłam, było stratą czasu.
Tak, wszystko, co do tej pory zrobiła Atena dla człowieka, nigdy nie będzie i nie było ważne. Nikt już nie będzie pamiętał, o tym, jak wiele wspaniałych wspomnień dałam ich dzieciom oraz im samym. Rodzina miała być dla niej „na zawsze”, a skończyło się tak jak zawsze. Kiedy tylko 25-letnia Atena zaczęła mieć problemy ze zdrowiem, szybko okazało się, że wcale nie jest taka ważna i może lepiej jest się jej pozbyć u handlarza, niż wyłożyć pieniądze na stół i zacząć leczyć. Choć do najmłodszych nie należy, przyjaciela nie zostawia się w takiej chwili samego. Nigdy, choćby miała to być ostatnia wspólna podróż.
Atenie nie wróży się godnej emerytury. Mimo spędzonych ponad 20 lat z jedną rodziną zabrakło najwidoczniej tego głosu rozsądku i współczucia. Wyrzucono ją za drzwi i pozostawiano samą z wyrokiem śmierci. Tak właśnie zrobili ludzi, którzy mieli ją chronić i być mimo wszystko na dobre i na złe.
To prawda, że leczenie i zapewnienie Atenie godnej emerytury jest kosztowne. Często fundacje są w stanie pomóc zorganizować zbiórki i wesprzeć w ten sposób ludzi. Zawsze znajdzie się sposób, ale nie wszystkim chce się go szukać. Lepiej i szybciej według niektórych jest wbicie noża w plecy przyjaciela i oddanie go na rzeź. Atena postoi chwilę u handlarza, by przybrać na wadze, nim trafił na ubój. Handlarz, by dobrze na niej zarobić, tej masy potrzebuje. Dla nas to na rękę, bo im dłużej poczeka, tym szansę na ratunek się zwiększają. Do wtorku 8 sierpnia mam najdalej czas na wpłatę zaliczki, ale może być też więcej, dodał handlarz. Po tym terminie nie będzie o czym rozmawiać ani kogo ratować. Do tego dnia Atena musi zebrać co najmniej 3000 zł. To dużo, ale czas jest jak na takie warunki dość spory. Może się udać.
Cały dług, jaki Atena ma wobec handlarza, to aż 8400 zł. Jest zadłużona, ale nie ze swojej winy. Nie powinno jej tu być, ale niestety została zdradzona. W zamian za bezgraniczna miłość, jaka dążyła swoich opiekunów, której nie docenili.
Wiem, że mamy ogrom pracy, ale nie sposób odmówić Atenie pomocy. W jej oczach tli się nadzieja na życie. My to życie i spokojne dni możemy podarować. Ona nie musi umierać z powodu braku środków. Może cieszyć się emeryturą wśród innych moich staruszków, które też tak samo, jak ona musiały przejść tę trudną drogę. Błagamy o wsparcie dla Ateny, bez Was nie mamy żadnych szans na odmienienie jej losu.
Jeśli masz pytania, zadzwoń do mnie - Monika 570 666 540.
Dziękuję za pomoc. Zbiórka obejmuje wykup, transport, koszt diagnostyki, wizyty kowala oraz zakup paszy i suplementów.
Zobacz więcej na www.konikimoniki.org.pl
Ładuję...