Nie zdążyliśmy... Karolek odszedł.

Wsparło 40 osób
1 067 zł (22,7%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 16 Stycznia 2024

Zakończenie: 17 Stycznia 2024

Godzina: 10:01

Kochani, stała się tragedia. Zadzwonił handlarz i powiedział, że Karolek nie żyje! Powiedział, że jak przyszedł to on leżał oparty głową o ścianę. Najpierw myślał, że śpi, ale jak podszedł, to się okazało, że jest martwy. Krzyczałam na handlarza, żeby nie kłamał, nie chciałam mu uwierzyć. Myślałam, że go sprzedał albo co, ale no przysłał mi zdjęcia Karolka. Tak mi przykro, tak bardzo chciałam, żeby dołączył do stada osiołków, które razem uratowaliśmy. Niestety stało się inaczej.

Handlarz zaliczki nie odda, jeszcze ma pretensje do mnie, że go nie spłaciłam szybciej i nie zabrałam i teraz on ma tylko kłopot. Powiedziałam, że zapłacę za odbiór Karolka przez specjalistyczną firmę, bo choć on nie żyje, to dzięki temu, że umówiłam się na spłatę, nie pojechał do ubojni.

Nie wiem czemu Karolek umarł, ale myślę, że to starość zrobiła swoje, bo on miał bardzo dużo lat i był wyniszczony i słaby. Tak mi przykro, że nawet nie wiem, co mam napisać. To nie pierwsza taka sytuacja, że staruszek umiera u handlarza nim zdążyłam go wykupić, ale za każdym razem to dla mnie ogromna porażka niosąca za sobą wyrzuty sumienia, że za mało się starałam, za wolno działałam. Karolek dołączył do grona zwierząt dla których pomoc nadeszła zbyt późno.

Jeśli ktoś z Państwa chciałby zwrot darowizny, jaką przekazał na ratowanie Karolka proszę o mail na adres: fundacja@konikimoniki.org.pl.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
4 aktualne zbiórki
400 zakończonych zbiórek
Wsparło 40 osób
1 067 zł (22,7%)
Adopcje