Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Jest mi niezmiernie miło poinformować że Złota została ocalona oraz znalazła wspaniały dom adopcyjny, w którym już to od niej tylko i wyłącznie będzie zależało jak spożytkuje swój czas! Kolejne życie dzięki Wam zostało ocalone. Brakuje mi słów by opisać to co czuję.
Dziękuję.
Kochani, zbliża się termin wykupu Złotej, to już ostatnie godziny zbiórki. Jej życie kosztuje 7800 zł, a na jej koncie nie ma nawet 2000 zł. Już raz nie dotrzymałam terminu spłaty, handlarz godził się poczekać i dał dużo czasu, ale ten czas się właśnie kończy i nie ma na tę chwilę żadnej szansy na zapłacenie za jej życie.
Nie wiem czemu Złotej tak niewiele osób chce pomóc. To poczciwa, dobra klacz, ale jak nie miała szczęścia w życiu, tak i teraz jej go brakuje. Kochani, proszę, pomóżcie ją uratować. Tu nie będzie już kolejnej szansy. Bardzo proszę.
Jeśli masz pytania – proszę o kontakt: Monika 570 666 540
Kochani, dałam 1000 zł za Złotą. Rozliczałam się z tym handlarzem już za innego konia więc wie, że zapłacimy i dał nam czas na aż do 24 czerwca. Za każdym razem staram się wynegocjować jak najwięcej czasu, bo wiem, że wiele zwierząt czeka na ratunek, jest ogrom potrzeb. Tym razem się udało. Ale wiem też, że czas leci bardzo szybko więc już dziś musimy myśleć, że ten termin nadejdzie.
Proszę pomóżcie spłacić życie Złotej.
Przychodząc na ten świat, zwierzęta nie mają wyboru - muszą zaakceptować jakie warunki dał im los, do jakiego człowieka poprowadziła droga i w jaki sposób muszą zapracować na swoje życie.
W przeciwieństwie do człowieka one nie mają możliwości wyboru, nie mają nic, jedynie szczęście może dać im spokój, szczęście może zaprowadzić do ludzi o dobrych sercach, przy których nie stanie się im krzywda. A o to szczęście w świecie gdzie pieniądze odgrywają najważniejszą rolę, bardzo trudno. Musisz mieć wiele szczęścia, żeby tego szczęścia doświadczyć…
Złota wiedziała o tym od zawsze pracowała w rekreacji, jednak jak dowiedziałam się od handlarza, nie zawsze chciała współpracować, przez co została skreślona z listy „szczęściarzy” i odesłana na ubój.
Tutaj nie ma litości, nawet jeśli się starasz całe życie, a potkniesz raz-przegrywasz na zawsze. W ten sposób pozbawiona godności i prawa do życia Złota stanęła w kolejce po śmierć.
Po krótkiej choć treściwej rozmowie z handlarzem Złota otrzymała termin oraz kwotę, jaka ma spłacić jej „dług” i wykupić życie. Aktualnie czeka w bezpiecznym miejscu na ratunek do 31 maja, a cena, jaką chce za jej los handlarz to aż 7800 złotych, wraz z transportem do naszej stajni. Kwota jest duża, a czasu niewiele, jednak wierzę, że wspólnie damy radę odmienić sytuację Złotej i podarować najlepszy prezent, jaki może sobie wyobrazić-czyli życie.
Kochani, tak to prawda. Złota to kolejny koń, który doświadcza okrucieństwa, jakie w naszym kraju (i nie tylko), odbywa się od lat. Okrucieństwa na niewyobrażalną skalę w stosunku do zwierząt, które mogą jeszcze latami żyć, jeśli tylko zapewni się im odpowiednią opiekę, by mogły tak jak my cieszyć się każdym dniem, oddechem, dotykiem, promieniami słońca i kroplami deszczu.
Niestety nie dla wszystkich jest to takie oczywiste, bo tu pieniądz gra główną rolę. Bo nadal to ten świat, w którym by doświadczyć szczęścia, trzeba mieć wielkie szczęście. Dlatego kolejny raz proszę o pomoc, podarujmy Złotej życie…
Ładuję...