Był żywą tarczą strzelecką, dziś umiera w cierpieniu

Wsparło 279 osób
4 558 zł (101,28%)

Rozpoczęcie: 29 Sierpnia 2016

Zakończenie: 30 Sierpnia 2016

Godzina: 02:00

Kochani, ogromnie dziękujemy Wam za waszą ofiarność i pomoc w uratowaniu tego wspaniałego kota. Dziś mija ponad rok od czasu wydarzenia. Misiu doszedł do siebie dzięki Wam i nadludzkim staraniom lekarzy. Był z nami jeszcze długo, ciesząc się zasłużoną emeryturą. Był taki kochany, jakby całym sobą chciał wyrazić wdzięczność za te miesiące szczęścia, które mu daliście.

Odszedł niedawno.
Zabrała go starość i nieubłaganie mijający czas. Jednak bardzo dziękujemy Wam za ten rok, który miałyśmy zaszczyt spędzić w jego towarzystwie.

Przykro nam, że trafił do nas tak późno, na końcówkę swojego życia, ale uwierzcie nam, była to szczęśliwy kres jego drogi. Miliony kotków nie mają tyle szczęścia, by po latach nieustannej walki o każdy dzień wreszcie zaznać spokoju i troski. By odetchnąć i poczuć się w pełni bezpiecznie.

Misiu na to zasłużył i w imieniu swoim i jego strasznie Wam za to dziękujemy. Kochani, pamiętajcie proszę - warto walczyć, warto pomagać, by choć na chwilę ofiarować nadzieję tym, które ją w okrutnym świecie ludzi straciły !!! 

Dziękujemy <3

Pomogli

Ładuję...

Wsparło 279 osób
4 558 zł (101,28%)