Maluszki z Czerwonaka wyrwane śmierci

Kasia
organizator skarbonki

Kolejne ze zgłoszeń skierowanych do nas z prośbą o pomoc dla kociąt. Jedno z maleństw nie jadło od kilku dni z powodu nadżerek w pyszczku. Siedziało skulone pod krzakiem, aż wreszcie ktoś pochylił się nad jego losem i zabrał do weterynarza. Oba kociaki są w takim stanie, że konieczna była natychmiastowa hospitalizacja.

Kasia

Kasia

KasiaWeterynarz, która je przyjmowała przyznała, że nigdy jeszcze nie widziała kociąt w tak kiepskiej kondycji. W ruch poszły leki przeciwbólowe, przeciwzapalne i antybiotyki. Teraz czeka je co najmniej kilka dni hospitalizacji.

Bardzo prosimy Was o pomoc w sfinansowaniu ich leczenia!!!

Wsparli

15 zł

Ewa

Darowizny trafiają bezpośrednio na zbiórkę charytatywną:
131%
790 zł Unterstützt 19 Personen CEL: 600 ZŁ