Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Rudy kocur pojawiał się na jednym z poznańskich osiedli od zimy. Przychodził jednak bardzo nieregularnie i był przeganiany ze przez inne koty oraz przez ludzi. Czasem nie było go widać przez kilka tygodni. Od maja jego stan widocznie się pogorszył. Pojawiał się częściej, jednak nie dawał się podejść. W końcu jednak, dzięki determinacji wspaniałych dziewczyn, kocurek wszedł do klatki łapki.
Pomimo swojej nieufności w terenie tuż po złapaniu okazał się cudnym gruchającym kotem. Mocno już zresztą wiekowym - weterynarz ocenia go na 11 lat. Ma duże braki w uzębieniu, jest niesamowicie wychudzony, poważnie odwodniony. I niewykastrowany. To ostatnie niestety będzie musiało poczekać. Kot jest tak osłabiony, że narkoza podana do kastracji mogłaby stanowić zagrożenie dla jego życia :( Na szczęście dopisuje mu apetyt.
Jest już po wstępnych oględzinach. Teraz przed nim dokładniejsze badania i bardzo długa rekonwalescencja. A później, mamy nadzieję, zwieńczone sukcesem poszukiwania domu.
Miejsce na leczenie ma zapewnione. Potrzebne tylko i aż środki finansowe. Odzew na post o poszukiwaniu miejsca na jego leczenie był spory. Liczymy że i zbiórkę uda się równie szybko doprowadzić do pozytywnego finału. Wiemy bowiem, że wśród Was nie brak ludzi o wielkich serduchach ❤️